Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski

Dobry wójt i burmistrz są na wagę złota

O roli burmistrzów i wójtów w życiu mieszkańców Małopolski Gazeta Krakowska rozmawia z Kazimierzem Barczykiem, wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Małopolskiego oraz przewodniczącym Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski, organizacji która objęła patronat nad plebiscytem Najpopularniejszy Wójt i Burmistrz Małopolski 2019 "Gazety Krakowskiej".

Czym różni się stanowisko wójta od burmistrza?

- Można powiedzieć, że wójt jest szefem gminy wiejskiej, czyli stoi na jej czele. Analogicznie burmistrz stoi na czele gminy miejskiej i samego miasta. W Małopolsce mamy 182 gminy, w tym 14 gmin miejskich, 48 gmin wiejsko-miejskich i 120 gmin wiejskich. Są 62 miejscowości na prawach miejskich. W czterech z nich: Krakowie, Tarnowie, Nowym Sączu i Oświęcimiu, funkcję włodarzy pełnią prezydenci. Taki podział po części wynika z naszej historii. Kiedyś mieliśmy 49 województw. Po przemianach administracyjnych, każde miasto, które było siedzibą województwa, dostało tzw. nagrodę pocieszenia w postaci stanowiska prezydenta, nawet jeśli nie spełniało wymogu 50 tysięcy mieszkańców.

Jakie znaczenie mają stanowiska wójtów i burmistrzów dla mieszkańców?

- Wójtowie i burmistrzowie stoją na czele swoich jednostek terytorialnych, czyli odpowiednio gmin i miast. Według ustawy o samorządzie gminnym z 1990 roku prezydent, burmistrz i wójt formalnie są równi. Jednak w praktyce zakres władzy będzie większy na przykład w dużym mieście, gdzie są szkoły średnie. Natomiast co do mieszkańców, to najczęściej odwiedzają oni urząd gminy. Obywatele załatwiają w instytucjach tego typu około 90 procent podstawowych spraw. Około 7 procent to sprawy o charakterze ponad gminnym, które załatwia się w urzędach powiatowych, są to na przykład kwestie polityki społecznej, podlegają im lokalne szpitale. Do samego urzędu marszałkowskiego obywatel właściwie nie ma się po co zgłosić. Samorząd wojewódzki instytucjom, przedsiębiorcom i organizacjom pozarządowym rozdziela duże fundusze unijne. Wracając do wójta i burmistrza, osoby na tych stanowiskach tak naprawdę odpowiadają za całokształt działań i inwestycji podejmowanych na terenie gmin miejskich i wiejskich.

Czy w kontekście ostatnich wyborów parlamentarnych duże zmiany czekają też samorządy?

- Samorządy będą dotknięte przez wybory parlamentarne przede wszystkim w taki sposób, że niektórzy radni, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci zostaną posłami albo senatorami. W odpowiedzi na zmiany personalne trzeba będzie w niektórych miejscowościach przeprowadzić wybory nowych burmistrzów i wójtów. Kolejną kwestią jest inne podejście do samorządów ze strony różnych partii politycznych. Opozycja bardziej opowiada się za decentralizacją i zwiększeniem kompetencji finansowania samorządów. Natomiast strona rządząca preferuje centralizację, a co za tym idzie przesunięcie decyzji dotyczących części spraw samorządowych na poziom centralny.

Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski od 20 lat patronuje plebiscytowi Najpopularniejszy Wójt i Burmistrz Małopolski 2019. Dlaczego warto organizować takie akcje?

- Plebiscyt "Najpopularniejszy Wójt i Burmistrz Małopolski" był moim pomysłem. Przed laty zaproponowałem "Gazecie Krakowskiej", aby wyróżniać włodarzy miast honorowymi insygniami, a wójtów kapeluszami Wincentego Witosa - wójta podtarnowskich Wierzchosławic, posła na Sejm i trzykrotnego premiera Polski. Ta akcja jest najlepszym sprawdzianem dla samorządowców. W ten bowiem sposób mogą się przekonać, jak oceniana jest ich praca. Dobry wójt i burmistrz są na wagę złota. Cieszę się, że nasza wspólna inicjatywa z roku na rok zdobywa coraz większe uznanie mieszkańców.