Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski

Zjazd Łagierników w Muzeum AK

6 czerwca 2014 r. w Muzeum Armii Krajowej odbyło się uroczyste rozpoczęcie XXIX Zjazdu Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej.

Zjazd rozpoczęło wprowadzenie pocztów sztandarowych. Wymownym symbolem był Znicz Pamięci zapalony przez płk. Tadeusza Bieńkowicza VM.

Jako pierwszy przemówił Andrzej Siedlecki - prezes Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej. Powitał licznie zebranych gości, wśród których znaleźli się kombatanci, przedstawiciele władz i wojska oraz dyrektorzy placówek kulturalnych i oświatowych.

Prezes Siedlecki podkreślił, że celem corocznych spotkań jest oddanie hołdu i szacunku polskim żołnierzom, bohaterom, którzy polegli, i tym, którzy jeszcze żyją. Przyznał, iż tacy ludzie już się nie powtórzą. Każdy Zjazd to wielkie święto narodowe i wielkie wydarzenie historyczne. Tegoroczne hasło nawiązywało do 25. rocznicy pierwszych wolnych wyborów w Polsce w czerwcu 1989 r. Warto pamiętać o tym, że walka żołnierzy Armii Krajowej o wolność nie skończyła się w 1945 r. - ona trwała nadal. Początkowo członkami Stowarzyszenia byli kombatanci, jednak obecnie skupia ono również młodych ludzi, dla których pamięć o polskim bohaterach nadaje ton postępowania. Prezes Siedlecki zwrócił uwagę na bardzo ważną rolę historii w życiu każdego z nas: Kto nie szanuje przeszłości, nie jest godzien teraźniejszości i przyszłości.

Kolejnym punktem programu było wręczenie medali "Pro Patria". Odznaczeni odbierali gratulacje od Jacka Polańczyka - przedstawiciela Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Andrzeja Siedleckiego - Prezesa Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej.

W dalszej części spotkania miały miejsce liczne wystąpienia. W imieniu prezydenta Krakowa głos zabrała Anna Okońska, dziękując kombatantom za ich dotychczasowe dokonania.

Przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego Kazimierz Barczyk przyznał, że powitanie kombatantów to dla niego zaszczyt i honor. Oddał hołd tym, którzy nie udali się jeszcze na wieczną wartę, oraz tym, którzy nie doczekali dnia dzisiejszego. Ukazał znaczenie Muzeum AK jako strażnika pamięci.

Dyrektor Muzeum AK dr hab. Janusz Mierzwa odniósł się do historii Stowarzyszenia, podkreślając, że powstało ono wcześniej niż Muzeum AK. Zebrani goście mogli zapoznać się z programem merytorycznym placówki na rok bieżący. W 2014 r. przeżywamy 100. rocznicę wymarszu 1. Kompanii Kadrowej. Nierzadko był to początek drogi dla tych, którzy później walczyli w Armii Krajowej. A gościć tak wspaniałych bohaterów w poświęconym im Muzeum to zaszczyt.

Stefania Szantyr-Powolna - Honorowa Prezes Stowarzyszenia przyznała, że dla nich możliwość spotkania, może ostatni już raz, jest ogromną radością. Wspominają tych, którzy odeszli na wieczną wartę. Cieszą się z tego, że ten Zjazd jest w Krakowie, gdyż to właśnie tu przysięgał Kościuszko, tu koronowali się królowie. Każdy Polak ma w sercu miłość do Krakowa.

Zbigniew Zieliński - założyciel i pierwszy kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych podzielił się z zebranymi gośćmi swoją refleksją. Prezesowi Siedleckiemu wręczył swoją książkę Cierniste drogi żołnierzy AK, natomiast książkę 7 dywizja Armii Krajowej przekazał na ręce Dyrektora Muzeum AK.

Weronika Sebastianowicz - prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi ukazała trudną sytuację kombatantów za wschodnią granicą Polski. Podziękowała Bogu i organizatorom, że mogli tu przybyć. Dla nich zjazd to całe życie. Stowarzyszenie dba o cmentarze, robi renowacje cmentarzy. Łagiernicy czują się żołnierzami Wojska Polskiego. Czują, że mieszkają na ziemi polskiej. Przyznała, że przez swoją działalność doświadcza wielu problemów ze strony tych, którzy prześladują kombatantów. I nie tylko ona. Pomaganie Kresowym Straceńcom również napotyka na szereg trudności. W ostatnich tygodniach zarekwirowano nawet paczki świąteczne z Polski. Weronika Sebastianowicz zwróciła się do młodych ludzi: Nie życzę wam naszego losu, ale życzę naszej wytrwałości.

Płk Tadeusz Bieńkowicz zabrał głos jako Prezes Polskiego Związku Więźniów Komunizmu. Urodzony w Lidzie wśród członków Stowarzyszenia widział swoich kolegów, z którymi razem walczył zarówno podczas wojny, jak i po jej zakończeniu.

Jan Cytowski - prezes Rady Polonii Świata podkreślił, iż jej celem jest walka o dobre imię Polski. Przyznał, że niestety żyjemy w świecie, w którym wkład Polaków jest często pomijany. Podziękował kombatantom za to, co do tej pory zrobili.

Uczestnikiem Zjazdu był również Krzysztof Alwast, który na ręce Dyrektora Muzeum AK przekazał przywiezioną z Kanady sztabową maszynę do pisania brytyjskiej firmy Imperial. Jest ona wojenną pamiątką po ks. Janie Chwiście - kapelanie oddziałów pancernych gen. Stanisława Maczka. Po demobilizacji przechowywała ją rodzina Alicji Laskowskiej-Popielaty, która podarowała ją Muzeum AK wraz ze zbiorem fotografii ks. Chwista. Ze swoich zbiorów Krzysztof Alwast przekazał zbiór dokumentów łagrowych.

Kazimierz Krajewski - prezes Okręgu Nowogródzkiego ukazał dramat oderwania Kresów od Polski.

Aleksandra Biniszewska - dyrektor Muzeum Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich przypomniała zebranym o daninie krwi, jaką złożyła ludność Kresów. Zwracając się do kombatantów, podkreśliła, iż to oni dali dowód, że ta ziemia jest polską ziemią.

Uroczystość uświetnił chór młodzieżowy pod dyr. Ewy Kieres z V LO w Krakowie. W murach Muzeum AK zabrzmiała wiązanka pieśni patriotycznych: "Zdrowaś bądź, Maryja", "Rota", "O mój rozmarynie", "My, Pierwsza Brygada" oraz "Mazurek Dąbrowskiego".

Po uroczystym rozpoczęciu Zjazdu członkowie Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej oraz zebrani goście mogli zwiedzić Muzeum AK z przewodnikami.