Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski

Małopolska w przeszłości i dziś

Przy przeprowadzaniu podziałów administracyjnych naszego kraju od odzyskania niepodległości w 1918 roku nie nawiązywano w zasadzie do historycznych dzielnic z czasów przedrozbiorowych. Dopiero ostatnia reforma z ubiegłego roku stara się - przynajmniej w nazwach poszczególnych województw - nawiązać do historycznej tradycji. Dzięki temu jedno z województw z siedzibą w Krakowie nazwano Województwem Małopolskim.

Fakt, że poprzednio nie używano przynajmniej w oficjalnej nomenklaturze, historycznych nazw dzielnic, nie był bynajmniej czymś wyjątkowym wśród krajów europejskich. Gdy w XVIII i XIX wieku przeprowadzano nowe podziały administracyjne w poszczególnych państwach europejskich z reguły ignorowano stare historyczne podziały. Tak stało się np. w Rosji, gdzie już za Piotra I, a później za Katarzyny II, wprowadzono podział kraju na gubernie, z reguły nie nawiązujące do starych historycznych dzielnic. Jeszcze wyraźniej zjawisko to wystąpiło we Francji, gdzie w końcu XVIII wieku podział kraju na departamenty zupełnie zrywał z tradycyjnym podziałem historycznym. Zresztą było to działanie celowe, jako że rewolucja, której dziełem był też nowy podział kraju, w każdej dziedzinie starała się zerwać z przeszłością.

Fakt, że w oficjalnych podziałach administracyjnych starano się nie respektować historycznych tradycji, nie oznacza bynajmniej, by w świadomości społecznej tradycja ta przestała funkcjonować. Choć od wprowadzenia departamentów minęły już dwa stulecia, przeciętny Francuz zapytany skąd pochodzi, nigdy nie wymieni nazwy departamentu, w którym urodził się lub w którym mieszka. Użyje z reguły historycznej nazwy dzielnicy, stwierdzając, że jest z Szampanii, Prowansji, Pikardii, Lotaryngii itd. A czyż Polak określi rejon, z którego pochodzi, nazwą województwa? Raczej powie, że jest z Małopolski, Wielkopolski, Mazowsza, Śląska czy Pomorza. A więc użyje pojęcia historycznej dzielnicy naszego kraju.

Można zaryzykować stwierdzenie, że niezależnie od zmieniających się podziałów administracyjnych w świadomości społecznej ciągle funkcjonują historyczne jednostki terytorialne, których rodowód sięga odległych czasów. Można by zadać pytanie, jakich to czasów sięga ta tradycja? Sądzę, że dwa okresy historyczne wywarły decydujący wpływ na ukształtowanie się historycznych podziałów większości krajów europejskich, w tym i Polski. Pierwszy z nich poprzedza jeszcze ukształtowanie się państwowości. To okres plemienny. Zanim powstał naród i państwo polskie, istniały plemiona takie jak Polanie, Wiślanie, Lędzia-nie, Mazowszanie, Ślężanie itd. Proces powstawania państwa przebiegał w naszym przypadku w sposób, rzec by można, klasyczny, a więc drogą łączenia się sąsiadujących, etnicznie sobie bliskich plemion w jeden organizm państwowy, przy czym jedno z plemion odegrało w tym procesie rolę wiodącą. Było to plemię Polan z terenu dzisiejszej Wielkopolski. Często proces konsolidacji plemion był przyspieszony interwencją zewnętrzną, jak miało to np. miejsce w wypadku powstania państwa ruskiego, gdzie rolę czynnika przyspieszającego odegrali przybysze z Półwyspu Skandynawskiego, zwani Waregami. Reminiscencją podziału plemiennego będą często późniejsze, najbardziej pierwotne podziały historyczne państw europejskich. Zjawisko to wystąpiło szczególnie wyraźnie na terenie Niemiec. Pierwotny podział Niemiec był właśnie typowym podziałem na plemienne księstwa, takie jak Bawaria, Saksonia, Szwabia, Frankonia czy Górna i Dolna Lotaryngia.

Drugim okresem, który wpłynął w sposób bardzo silny na ukształtowanie się historycznych podziałów wewnątrz państw europejskich, była epoka feudalnego rozdrobnienia, którą przeżyły niemal wszystkie kraje naszego kontynentu w średniowieczu.

Różny był okres trwania tej specyficznej fazy w rozwoju form państwowych krajów europejskich. W jednych, jak np. w Polsce, trwał niespełna 200 lat, w innych znacznie dłużej. W większości państw europejskich w końcowej fazie średniowiecza (XIV i XV w.) nastąpił proces zjednoczenia państw, z tym że istniejące poprzednio samodzielne jednostki polityczne (królestwa, księstwa, hrabstwa itd.) stały się teraz dzielnicami zjednoczonych państw. Aż do czasów przeprowadzenia nowoczesnych podziałów administracyjnych odgrywały rolę podstawowych jednostek wewnętrznych podziałów poszczególnych państw.

Takie były ogólne tendencje typowe dla większości krajów europejskich. Nie brakowało jednak wyjątków. Tak np. Anglia nie przeżyła tak jak inne kraje naszego kontynentu fazy rozdrobnienia feudalnego i ukształtowany w średniowieczu podział na hrabstwa do dziś stanowi podstawę struktury administracyjnej Anglii. Z kolei dwa wielkie kraje europejskie: Niemcy i Włochy aż do XIX wieku stanowiły konglomerat niezależnych organizmów państwowych. W wypadku Niemiec przynajmniej pod formalnym zwierzchnictwem cesarza, a w wypadku Włoch bez jakiejkolwiek władzy zwierzchniej.

Jak na tle tych ogólnych tendencji przedstawiał się proces powstania historycznych dzielnic w naszym kraju i jakie były ich dalsze losy aż po dzień dzisiejszy. Jak to już wyższej stwierdziliśmy, dla zrozumienia genezy historycznego podziału Polski należy cofnąć się do czasów plemiennych.

Nie używano jeszcze określeń Wielkopolska i Małopolska, gdy na obszarach tych dwóch podstawowych później dzielnic naszego państwa powstawały plemienne organizacje, które z czasem weszły w skład jednego organizmu państwowego. Na obszarze Wielkopolski plemię Polan dało początek organizmowi politycznemu, który niebawem stanie się podstawą ukształtowania się państwa polskiego. Na południu, a więc na obszarze późniejszej Małopolski, główną rolę odegrało plemię Wiślan, o którym źródła z IX w. piszą jako o ukształtowanej już plemiennej strukturze politycznej, pozostającej w żywych kontaktach z południowymi sąsiadami, najpierw z państwem Wielkomorawskim, a w X w. z Czechami. Obok Wiślan na obszarze południowym, a ściślej mówiąc południowo-wschodnim, przyszłej Polski mieszkało - zdaniem wielu badaczy - także plemię Lędzian. To właśnie od nazwy tego plemienia, mieszkającego na wschód od Wiślan, pochodzi - jak się powszechnie sądzi - ruska (Lachy), litewska (Lenkas) i węgierska (Lengyel) nazwa Polaków.

Lędzianie byli z pewnością ludem licznym, prężnym i zasobnym w ziemię, jeżeli ich pozycja i siła (bo chyba nie tylko samo usytuowanie na peryferiach kształtującego się polskiego masywu etnicznego) wywarła aż tak silne wrażenie na naszych sąsiadach wschodnich i południowo-wschodnich.1 Tak oto charakteryzuje Lędzian Michał Parczewski, znany ze swych badań nad pograniczem polsko-ruskim w okresie wczesnohistorycznym. Dziwić może fakt, że o Lędzianach nie wspominają nasze średniowieczne źródła, natomiast informują o nich źródła obce. Tzw. Geograf Bawarski z pół. IX w. wymienia 98 grodów, którymi mieli władać "Lendizi", zaś cesarz Konstantyn Porfirogeneta lokuje Lędzian na terenie obejmującym fragment sieci wodnej Dniepru, w sąsiedztwie koczowisk Pieczyngów z krainy Iabdiertim. Terytorium to sąsiadowało też z dziedzinami Drewlan, Uliczów i innych Słowian. Lędzianie pozostawali - zdaniem Konstantyna Porfirogenety - w ścisłych związkach z Rusią, określanych raz jako sojusz, innym razem jako zależność od Rusów Kijowskich. Z Lędzianami należy łączyć też pierwszą wzmiankę w Powieści Dorocznej, najstarszej ruskiej kronice o kontaktach polski v ruskich. Lędzianie występują tu pod zniekształconą już nazwą "Lachów", a treść wzmianki z 981 r. brzmi: poszedł Włodzimierz ku Lachom i zajął grody ich Przemyśl, Czerwień i inne grody, które są i do dziś dnia pod Rusią.(2)

Na podstawie tych informacji pochodzących ze źródeł pisanych, a także w oparciu o analizę danych archeologicznych M. Parczewski stwierdza, że siedziby Łodzian obejmowały przynajmniej dorzecze Sanu oraz górnego i środkowego Bugu, a także jakąś znaczącą partię zlewiska Prypeci.(2) W innym miejscu określa on ojczyznę Lędzian jako okazała połać ziemi na styku dorzeczy Wisły, Dniepru i Dniestru.(3)

Wspomniałem szerzej o Lędzianach m.in. z tego względu, ze na ogół dość jednostronnie łączy się późniejszy teren Małopolski z siedzibami plemienia Wiślan. Sądzę, że dla wyjaśnienia genezy ludności Małopolski równie ważne jest też zwrócenie uwagi na drugie, żyjące we wschodniej części tego terenu, plemię Lędzian. Można sądzić, że pierwotny podział Małopolski na dwie części, krakowską i sandomierską, wiąże się właśnie z istnieniem nie jednego, a dwóch plemion na tym obszarze.

Proces scalania ziem polskich w jeden organizm państwowy dokonał się ostatecznie w latach dziewięćdziesiątych X w. Wówczas to tereny późniejszej Małopolski weszły w skład państwa Piastów, którego trzon zasadniczy stanowiło plemię Polan, zamieszkujące późniejszą Wielkopolskę. Wydarzenia lat 30. i 40. XI w. wpłynęły na wyraźne przesunięcie się centrum młodej państwowości polskiej na południe, na obszar późniejszej Małopolski, a największy gród tych południowych terenów - Kraków zaczął odgrywać rolę pierwszoplanową wśród stołecznych grodów piastowskich. Owe wydarzenia, o których wyżej wspomniałem, to wielki ruch ludowy, połączony z chwilowym nawrotem pogaństwa, a następnie najazd czeskiego księcia Brzetysława, który dopełnił reszty zniszczeń. Zarówno powstanie ludowe, jak i czeski najazd dotknęły przede wszystkim tereny ówczesnego centrum państwa piastowskiego, tzn. Wielkopolski. Małopolska, nie zniszczona, mająca starą tradycję związków z południowymi sąsiadami, kulturalnie chyba wyżej stojąca od innych obszarów państwa polskiego, dość gęsto zaludniona zaczęła od czasów Kazimierza Odnowiciela odgrywać wiodącą rolę w państwie. Znalazło to wyraz również w decyzji Bolesława Krzywoustego z 1138 r., na podstawie której został utworzony system senioralny w państwie podzielonym na dzielnice.

^zdjecie2^ Początkowo obszar późniejszej Małopolski, w przeciwieństwie do Śląska, Wielkopolski czy Mazowsza, nie stanowił jednej dzielnicy. Kraków wraz z zachodnią częścią wszedł w skład dzielnicy senioralnej i stał się stolicą całego kraju, natomiast wschodnia część z Sandomierzem jako głównym grodem stanowiła oddzielną dzielnicę, którą otrzymał Henryk zwany Sandomierskim. Być może była to także reminiscenja istnienia w przeszłości dwóch plemion na tym terenie. Ten stan nie trwał jednak długo. Po rychłej śmierci Henryka Sandomierskiego tron sandomierski objął najmłodszy z synów Bolesława Krzywoustego Kazimierz Sprawiedliwy. W wyniku walk o tron krakowski szybko została złamana zasada senioratu i mimo tego, że żył jeszcze starszy brat Mieszko Stary, władający Wielkopolską, to dzielnicę senioralną z Krakowem objął Kazimierz Sprawiedliwy, a po nim jego potomkowie: Leszek Biały i Bolesław Wstydliwy. W ten sposób doszło do trwałego połączenia dwóch części późniejszej Małopolski: krakowskiej i sandomierskiej w jedną polityczną całość. Gdy na przełomie XIII i XIV w. doszło do likwidacji rozbicia dzielnicowego i nastąpiło ponowne odtworzenie jednolitego państwa polskiego, Małopolska jako pewna organiczna całość stała się jedną z dwóch - obok Wielkopolski - dzielnic zjednoczonej Polski. To wówczas zaczęto też używać określenia "Małopolska" i przeciwstawiać ją "Wielkopolsce". Obie te dzielnice stanowiły przez pewien czas jedyne części zjednoczonego państwa, jako że losy innych historycznych dzielnic potoczyły się różnymi drogami. Śląsk zhołdowany został w końcu lat 20. XIV w. przez władców czeskich i odtąd na długo utracił związek państwowy z Polską, Pomorze Gdańskie zajęli w 1309 r. Krzyżacy i dopiero po pokoju toruńskim w 1466 r. wróci ono do Polski, wreszcie Mazowsze przez długi okres będzie jedynie w luźnym związku z Polską, rządzone przez mazowiecką gałąź Piastów. W miarę ich wymierania poszczególne części tej dzielnicy wchodziły w skład państwa polskiego. W 1526 r. zmarł ostatni przedstawiciel Piastów mazowieckich i w 1529 r. Mazowsze ostatecznie zostało włączone do Polski.

Gdy w pierwszej połowie XIV w. traciliśmy na dłuższy czas zachodnie i północne dzielnice naszego kraju, a Mazowsze ciągle pozostawało odrębnym organizmem politycznym, nastąpiło znaczne poszerzenie granic państwa polskiego w kierunku południowo-wschodnim. Po dłuższych walkach do Polski została włączona Ruś Halicka i zachodnia część Wołynia, a następnie także Podole. W ten sposób wschodnia granica Małopolski, która poprzednio stanowiła polsko-ruską granicę państwową, teraz, oddzielała jedynie dwie dzielnice tego samego państwa.

Przyjrzyjmy się teraz bliżej temu terytorium, które od XIV w. stanowi dzielnicę małopolską. Oto jak charakteryzuje Małopolskę Marcin Kromer, autor szesnastowiecznego traktatu polityczno-geograficznego, opisującego nasz kraj:
Małopolska rozciąga się bardziej na wschód [w stosunku do omówionej poprzednio Wielkopolski] obejmując województwa krakowskie, sandomierskie i wchodzące niegdyś w jego skład województwo lubelskie, zwrócone w kierunku północno-wschodnim i wschodnim w tej wiośnie kolejności, jak tu zostały wyliczone. Pisząc dalej o granicach Małopolski autor ten stwierdza: Dzielnica ta graniczy od północy z Mazowszem i Polesiem, które niedawno pozostawało pod panowaniem litewskim, od wschodu z Rusią, od południa z Węgrami i Śląskiem.(5)

Szesnastowieczny autor w zasadzie precyzyjnie określił, co należy rozumieć pod terminem Małopolska.

Spróbujmy jedynie bardziej dokładnie wyjaśnić jego opis.

Z XVII wieku pochodzi łacińskie dziełko Szymona Staropolskiego zatytułowane Polonia sive status Regni Poloniae descripto (Polska albo opisanie położenia Królestwa Polskiego). Utwór Starowolskiego wydany po raz pierwszy w 1632 roku był - jak świadczy o tym kilka kolejnych wydań - bardzo popularny w XVII i XVIII wieku i obok wydań łacińskich został przetłumaczony w 1765 roku na język polski. Opis poszczególnych dzielnic historycznych naszego kraju jest u Starowolskiego dokładniejszy niż u Kromera. Pisząc o Małej Polsce, autor stwierdza - podobnie jak Kromer - że dzieli się ona na trzy prowincje, czyli województwa: krakowskie, sandomierskie i lubelskie, położone w tej samej kolejności, w jakiej tu je wyliczono ku północy i letniemu wschodowi.(6)

Podobnie jak Kromer, również Starowolski określa sąsiadów Małej Polski pisząc ... od północy sąsiaduje z terenami Mazowsza i Polesia, od zachodu z Wielką Polską, od wschodu z Rusią, od południa zaś z Wcirami i Ślqskiem. (7) Po ogólnej charakterystyce geograficznej Małopolski autor bardziej szczegółowo opisuje kolejno trzy województwa małopolskie: krakowskie, sandomierskie i lubelskie. Opis ten - choć nie pozbawiony pewnych błędów - jest bardzo interesujący i zawiera ciekawą charakterystykę najważniejszych miast, instytucji kościelnych, zamków, pałaców, a także charakterystykę geograficzną i gospodarczą.

Tak więc w oparciu o wypowiedzi najbardziej popularnych w Polsce przedrozbiorowej autorów polityczno-geograficznych opisów naszego kraju można dokładnie stwierdzić, co w owych czasach rozumiano pod pojęciem Małopolska.

Małopolska składała się początkowo z dwóch województw: krakowskiego i sandomierskiego. Były to dwa księstwa z czasów rozbicia dzielnicowego i choć od czasów Kazimierza Sprawiedliwego pozostawały na ogół pod władzą jednego księcia, zachowały pewne odrębności, m.in. hierarchię urzędów, i po likwidacji rozbicia, podobnie jak inne księstwa, przekształciły się w nowe jednostki administracyjne - województwa. W 1474 r. gdy kasztelan lubelski podniesiony został do godności wojewody, powstało z części województwa sandomierskiego nowe województwo - lubelskie. W ten sposób Małopolska składała się aż do rozbiorów z trzech województw.

Przyjrzyjmy się bliżej granicom Małopolski. Kromer pisze, że od południa Małopolska graniczy z Węgrami i Śląskiem. Rzecz jasna, jest to nieporozumienie. Ze Śląskiem Małopolska graniczyła od zachodu, a nie od południa. Granica ze Śląskiem nie była stabilna i ulegała zmianom. Początkowo w skład ziemi krakowskiej wchodziły dwie kasztelanie, stanowiące jej południowo-zachodnią rubież, a mianowicie kasztelania bytomska i oświęcimska. Od 1179 r. te dwie kasztelanie oderwano od ziemi krakowskiej i włączono do Śląska. W XV w. część utraconych w średniowieczu terenów znowu powróciła do Małopolski. W r. 1456 wykupione zostało księstwo oświęcimskie, a w 1494 r. księstwo zatorskie. W 1564 r. obszar tych dwóch księstw został wcielony jako osobny powiat śląski do województwa krakowskiego. Zachował on pewne odrębności w ramach województwa, z których najważniejszą była możliwość wyboru posła niezależnie od uczestnictwa szlachty z tego powiatu w sejmiku województwa krakowskiego. Inny skrawek Śląska księstwo siewierskie wykupił w 1443 r. biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki. Aż do 1790 r. księstwo to stanowiło odrębną jednostkę podległą biskupom krakowskim, choć silnie powiązaną z Małopolską. Jeżeli chodzi o południową granicę Małopolski, to stanowił ją łuk gór karpackich, a jej przebieg niewiele odbiegał od dzisiejszej granicy polsko-słowackiej. Wątpliwości w tym względzie istnieją tylko w odniesieniu do fragmentu granicy w Tatrach, w rejonie Morskiego Oka. Jednakże poza południową granicą Małopolski, stanowiącą równocześnie granicę państwową, leżało 13 miast spiskich, które Polska na zasadzie zastawu otrzymała w początkach XV wieku. Wobec niespłacenia pożyczki, zaciągniętej przez Zygmunta Luksemburskiego, 13 miast spiskich stało się własnością Polski i jako starostwo spiskie z siedzibą w Lubowli było zarządzane przez wyznaczanych przez króla starostów.

Wschodnia granica Małopolski to dawna państwowa granica między Polską a Rusią halicko-wołyńską. Przebiegała ona od Karpat w rejonie Jasła, wzdłuż rzeki Jasiołki, a następnie przechodziła przez Wisłok, zostawiając po stronie polskiej Strzyżów, zaś po ruskiej Rzeszów i po przekroczeniu Sanu szła w kierunku północno-wschodnim, oddzielając województwo lubelskie od województwa bełskiego i ziemi chełmskiej.

Na północy Małopolska graniczyła z Podlasiem, wcielonym do Korony w 1569 r.. Mazowszem, województwem łęczyckim i sieradzkim oraz ziemią wieluńską. Na znacznym odcinku granica biegła tu Pilicą.

Przyjrzyjmy się teraz, jak przedstawiał się podział województw małopolskich na mniejsze jednostki administracyjne, tzn. powiaty. W obrębie województwa krakowskiego funkcjonowało osiem powiatów, z tego cztery na terenach na północ i cztery na południe od Wisły. Powiaty północne to: krakowski, proszowicki, ksiąski i lelowski. Powiaty południowe to: śląski, szczyrzycki, sądecki i biecki. (8) W województwie sandomierskim było sześć powiatów i jedna ziemia. Były to powiaty: radomski, opoczyński, wiślicki, Chęciński, sandomierski i pilzneński oraz leżąca na prawym brzegu Wisły, geograficznie silnie związana z Lubelszczyzną - ziemia stężycka. Wreszcie w województwie lubelskim były trzy powiaty -obok lubelskiego łukowski i urzędowski.

Małopolska, rozumiana jako dzielnica obejmująca trzy województwa: krakowskie, sandomierskie i lubelskie, funkcjonowała nie tylko w opisach polityczno-geograficznych naszego kraju, ale także w świadomości ówczesnego społeczeństwa. W źródłach historycznych bardzo często można spotkać termin "Małopolanie" dla określenia osób pochodzących z trzech wymienionych województw. Dotyczyło to np. reprezentacji sejmowej pospolitego ruszenia itd. Pojęciem Małopolski operowano również przy podejmowaniu pewnych decyzji ustrojowych. Tak np. gdy na Sejmie 1562/63 wyznaczano rewizorów dla przeprowadzenia lustracji krolewszczyźnie, wyznaczono ich dla następujących dzielnic: Wielkopolski, Małopolski, Rusi, Prus i Mazowsza. W kilka lat później na Sejmie 1569 roku już po włączeniu szeregu dawnych województw litewskich do Korony, gdy wyznaczano rewizorów dla przeprowadzenia kolejnej lustracji, za mianowano ich osobno dla Wielkopolski, Małopolski, Rusi i Wołynia, Kijowa, Prus, Mazowsza i Podlasia.

Nie ulega więc żadnej wątpliwości, że w strukturze przedrę zbiorowej Rzeczypospolitej obok podstawowych jednostek podziału terytorialnego kraju, jakimi były województwa, funkcjonowały tez dzielnice obejmujące po kilka województw. Jedną z nich była Małopolska. Obok niej funkcje takich dzielnic pełniły: Wielkopolska, Ruś, Prusy Królewskie, Podole, Mazowsze i Kujawy, a po 1569 roku też Wołyń, Ukraina i Podlasie. Nic były to jednostki podziału administracyjnego - taką rolę spełniały województwa - ale w ówczesnym systemie politycznym odgrywały pewną rolę, szczególnie w zakresie samorządu szlacheckiego, który w miarę jak słabła władza centralna nabierał coraz to większego znaczenia.

W XVI wieku pojawia się też nowe pojęcie Małopolski jako obszaru znacznie większe go niż tradycyjne trzy województwa małopolskie. Obok historycznej dzielnicy Małopolski występuje prowincja małopolska jako jedna z trzech w ówczesnej Rzeczypospolitej. Dwie dalsze to prowincja wielkopolska i litewska. Ta ostatnia obejmowała ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego, natomiast Korona, znacznie poszerzona po 1569 roku, dzieliła się na dwie prowincje: wielkopolską i małopolską. Obok historycznych dzielnic o tych nazwach obejmowały też szereg innych dzielnic historycznych. Tak więc do prowincji wielkopolskiej obok Wielkopolski właściwej wchodziły Kujawy, Prusy Królewskie, Mazowsze, ziemia Sieradzko-łęczycka, a w skład prowincji małopolskiej, obok Małopolski właściwej, także Ruś Czerwona, Podole, Wołyń, Ukraina i Podlasie. Tak rozumiane prowincje odgrywały pewną rolę w systemie sejmowym, ale przede wszystkim w systemie sądowym dawnej Rzeczypospolitej. W 1578 roku Stefan Batory, szykując się do wojny z Moskwą chcąc pozyskać szlachtę dla swoich planów, zgodził się na utworzenie najwyższej szlacheckiej instytucji sądowej w postaci Trybunału Koronnego. Funkcjonował on oddzielnie dla prowincji małopolskiej i wielkopolskiej, a także dla Litwy. Jak wiadomo, szlachta z prowincji wielkopolskiej stawała przed Trybunałem w Piotrkowie, zaś z prowincji małopolskiej w Lublinie.

Dla określenia, czym była w przeszłości Małopolska, pojęcie prowincji małopolskiej nie ma większego znaczenia.

Natomiast dzielnica Małopolska złożona z trzech województw: krakowskiego, sandomierskiego i lubelskiego stanowiła przez szereg stuleci rzeczywistą strukturę odznaczającą się nie tylko pewnymi funkcjami w ustroju przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, ale także stanowiącą pewną całość, tak w sensie ekonomicznym, kulturowym, jak i politycznym. Była klasycznym regionem historycznym.

Małopolska w tym kształcie terytorialnym, w jakim istniała w czasach I Rzeczypospolitej, przestała funkcjonować w wyniku wydarzeń historycznych końca XVIII i początków XIX wieku.

Dziś zarówno obiektywne dane, jak też i subiektywne odczucia ludzi mieszkających na terenach historycznej Małopolski przeczą tezie o istnieniu nadal tej wspólnoty terytorialnej, która od średniowiecza po schyłek XVIII wieku zasługiwała na miano historycznej Małopolski. Czy dzisiejszy mieszkaniec Kielc, Radomia albo Lublina poczuwa się do tego, że pochodzi z Małopolski? Mieszkańcom dawnej Małopolski brakuje przeświadczenia, iż pochodzą z tej samej dzielnicy, które tak wyraźnie cechuje mieszkańców Wielkopolski czy Mazowsza. Dlaczego tak się stało? Odpowiedź na to pytanie da nam historia terenów Małopolski w okresie porozbiorowym.

W 1772 r. nowa granica przepołowiła Małopolskę. Leżące na prawym brzegu Wisły tereny województwa krakowskiego i sandomierskiego przeszły pod panowanie Austrii, tworząc razem z zajętymi przez Austrię województwami ruskim, bełskim i fragmentem podolskiego nową austriacką prowincję, bezsensownie nazwaną Galicją.

Pozostała część Małopolski, a więc lewobrzeżne części województwa krakowskiego i sandomierskiego, jak również województwo lubelskie pozostały nadal, do 1795 r., w granicach Rzeczypospolitej. Sądzę, że już wówczas zaczął się proces różnicowania tych dwóch części podzielonej Małopolski. Był to okres krótki (1772-1795), ale charakteryzujący się bardzo intensywnymi przemianami i to zarówno w tej części, która znalazła się pod władzą Austrii, jak i tej, która pozostała w Rzeczypospolitej. W części austriackiej zaborcy przeprowadzali szerokie reformy ustrojowe, dotyczące różnych dziedzin życia, ale przede wszystkim stosunków agrarnych. Były to sławne reformy terezjańsko-józefińskie, które w poważnym stopniu zaciążyły na dalszych losach Galicji. Ale także i ta część Małopolski, która pozostała w Rzeczypospolitej, zmieniała się intensywnie. Oświecenie, reforma szkolnictwa, związana z powołaniem do życia Komisji Edukacji Narodowej, kołłątajowska reforma Uniwersytetu Krakowskiego, ruch polityczny związany z Sejmem Czteroletnim, Konstytucją 3-go Maja, a następnie z wojną w obronie Konstytucji i wreszcie Powstanie Kościuszkowskie. Wszystko to musiało wpływać na zmiany, przede wszystkim w zakresie mentalności społeczeństwa w tej części Małopolski, która nadal pozostawała w Rzeczypospolitej.

Po 1795 r. w wyniku III rozbioru również pozostała część Małopolski znalazła się pod władzą Austrii. Wydawało się, że pozwoli to na odbudowanie zerwanej w 1772 r. łączności między obu częściami Małopolski. Tak się jednak nie stało, jako że po kilkunastu latach, w 1809 r. Austria, poniósłszy klęskę w wojnie z Napoleonem, musiała oddać ziemie zajęte w III rozbiorze na rzecz utworzonego dwa lata wcześniej Księstwa Warszawskiego. Znowu została zerwana łączność między południową i północną częścią historycznej Małopolski i to tym razem na przeszło sto lat. Południowa część Małopolski, poszerzona w 1846 r. o zlikwidowaną Rzeczpospolitą Krakowską (Wolne Miasto Kraków), pozostawała stale przy Austrii aż do 1918 r., zaś część północna po likwidacji Księstwa Warszawskiego weszła w 1815 r. w skład Królestwa Polskiego, związanego z Rosją (tzw. Kongresówka). Losy obu części dawnej historycznej Małopolski kształtowały się odtąd zupełnie inaczej. Spowodowało to definitywne zerwanie łączności między obu częściami podzielonej Małopolski i wytworzenie się bardzo różniących się między sobą obszarów po obu stronach państwowej granicy austriacko-rosyjskiej.

Nie sposób w ramach jednego artykułu scharakteryzować wszystkich różnic, które stały się teraz udziałem obu podzielonych części Małopolski w wyniku trwającego przez przeszło sto lat procesu historycznego, zasadniczo odmiennego w Galicji i Kongresówce. Sądzę, że szczególnie silny był tu z jednej strony wpływ autonomii galicyjskiej, a z drugiej nasilająca się drastycznie wroga wobec społeczeństwa polskiego polityka caratu. W efekcie tych różnic w polityce zaborców (warunki materialnego bytu ludności, możliwości rozwoju kulturalnego i politycznego) pomiędzy zaborem austriackim i rosyjskim wytworzyła się prawdziwa przepaść. Fakt ten wpłynął definitywnie na rozerwanie dawnej wspólnoty, jaką stanowiła Małopolska. Taki los nie dotknął żadnej innej historycznej dzielnicy naszego kraju. Po 1815 roku Wielkopolska i Prusy Królewskie wchodziły w całości w skład państwa pruskiego. Dotyczyło to też Śląska, który z wyjątkiem rejonu cieszyńskiego należał od XVIII w. do Prus, Mazowsze po 1815 r. wchodziło w całości w skład Królestwa Polskiego, a wraz z nim do zaboru rosyjskiego. Jedynie Małopolska była podzielona pomiędzy dwa państwa zaborcze. Nic też dziwnego, że dziś Wielkopolska czy Mazowsze tworzą pewne jednolite struktury w takich granicach, w jakich uformowały się jeszcze w średniowieczu, podczas gdy Małopolski w jej historycznych granicach dziś nie ma. Przestano też w okresie zaborów używać określenia Małopolska. Nikt nie nazywał tak ani należącej do Rosji północnej części, ani należącej do Austrii południowej. Tę ostatnią określano teraz jako Galicję Zachodnią.

Gdy w roku 1918 powstało ponownie państwo polskie w jego podziale administracyjnym nie uwzględniono historycznych dzielnic ani też nie nawiązano do przedrozbiorowych województw. Historyczna Małopolska wchodziła teraz w obręb województw: krakowskiego, kieleckiego i lubelskiego. Ale pod terminem Małopolska nikt nie rozumiał teraz historycznej dzielnicy. Powstało natomiast nowe pojęcie Małopolski jako terenu dawnego zaboru austriackiego. Po prostu zaborczą nazwę Galicji zastąpiono teraz nazwą Małopolska, choć zasięg terytorialny tak rozumianej Małopolski w niewielkim tylko stopniu pokrywał się z jej historyczną poprzedniczką. Zgodnie z nazewnictwem z czasów austriackich, kiedy to używano określeń Galicja Zachodnia i Wschodnia, przy czym ich granicę stanowił San, teraz zaczęto używać nazw Małopolska Zachodnia i Wschodnia. Były to zresztą określenia często używane w języku potocznym, ale nie mające w zasadzie uzasadnienia w strukturach administracyjnych kraju. Do tak rozumianej Małopolski wchodziły w okresie międzywojennym cztery województwa. Jedno z nich stanowiło Małopolskę Zachodnią, a było to województwo krakowskie, trzy dalsze: lwowskie, stanisławskie i tarnopolskie - Małopolskę Wschodnią. To pozbawione historycznych podstaw nazewnictwo po II wojnie światowej znowu uległo zmianie.

Tereny określane poprzednio Małopolską Wschodnią odpadły od Polski i stanowią dziś zachodnie obszary państwa ukraińskiego - w granicach Polski pozostała natomiast ta część Małopolski, którą w okresie międzywojennym nazywano Małopolską zachodnią. Początkowo do 1975 r. na jej terenie funkcjonowały dwa województwa: krakowskie i rzeszowskie. Po reformie administracyjnej z 1975 roku istniało tu więcej województw, choć niektóre z nich obejmowały tereny, które w międzywojennym okresie nie wchodziły do Małopolski Zachodnie, np. województwo tarnobrzeskie.

Za małopolskie uchodziły teraz województwa: krakowskie, sądeckie, tarnowskie, rzeszowskie, przemyskie, krośnieńskie oraz częściowo tarnobrzeskie i bielskie. Nowy podział administracyjny kraju usiłuje nawiązać do historycznego nazewnictwa. Teren, który dziś nazywamy Małopolską wchodzi do dwóch województw z siedzibami w Krakowie i Rzeszowie. W nazwie pierwszego z nich uwzględniono określenie "małopolskie". Przypomniano sobie przy tej okazji o historycznych związkach terenów Kielecczyzny z Małopolską, wszak była to część historycznego województwa sandomierskiego. Stąd - zarzucone ostatecznie - pomysły włączenia Kielecczyzny do województwa małopolskiego z siedzibą w Krakowie. Funkcjonujące obecnie pojęcie województwa małopolskiego ma niewiele wspólnego z historyczną dzielnicą naszego kraju, którą Małopolska była do czasu rozbiorów. Szczególne losy Małopolski w okresie rozbiorów, jej podział pomiędzy dwa kraje zaborcze zadecydował o tym, że dawna jednolita dzielnica rozpadła się na kilka różnych jednostek. Kielecczyzna czy Lubelskie zupełnie zatraciły świadomość przynależności w przeszłości do jednej całości z terenami dawnej Galicji. Dziś w zasadzie tylko ten ostatni obszar zachował świadomość swej przynależności do Małopolski. Mało tego - nawet leżące nad Sanem tereny dawnego województwa ruskiego, które do historycznej Małopolski nigdy nie należały, uchodzą dziś za część Małopolski. Okazało się, że przeszło sto lat historii w okresie tak burzliwych i głębokich przemian, jakie niósł ze sobą wiek XIX, wystarczyło, by przestała funkcjonować stara struktura, jaką była historyczna Małopolska, a pod nazwą tą pojawiła się struktura nowa, obejmująca tylko południową część tej historycznej dzielnicy poszerzona o zachodnie kresy dawnego województwa ruskiego.

Czy obszar ten stanowi dziś rzeczywisty region? Sądzę, że tak. Wystarczy przyjrzeć się strukturze agrarnej tego terenu, sieci drożnej, a nade wszystko mentalności jego mieszkańców, by stwierdzić, że jest to region o własnej strukturze, odmiennej od innych obszarów naszego kraju. Świetnie to zjawisko można zaobserwować w postawach politycznych ludności Małopolski w tym nowym rozumieniu terminu, tzn. jako dawnego zaboru austriackiego. Michał Parczewski, autor, którego cytowaliśmy już poprzednio przy okazji omawiania czasów wczesnego średniowiecza, z profesji archeolog, zafascynowany rezultatami wszystkich wyborów po 1989 r. przeanalizował ich rezultaty i stwierdził zasadniczą odmienność dawnej Galicji, tak jeżeli chodzi o frekwencję, jak i preferencje wyborcze.(9) Szczególnie wyraźnie zjawisko to występuje w tych województwach, w skład których wchodzą tereny obu dawnych zaborów, a więc np. województwo krakowskie czy tarnobrzeskie. Występują tu zasadnicze różnice w rezultatach wyborów między gminami, które kiedyś wchodziły w skład Kongresówki i Galicji.

Nie wdając się bliżej w analizę danych wyborczych i odsyłając czytelników do wspomnianych artykułów M. Parczewskiego względnie do publikowanych wyników wyborów parlamentarnych, prezydenckich czy też referendów, można stwierdzić, że odmienność dawnej Galicji, określanej teraz mianem Małopolski, w pełni uzasadnia tytuł artykułu M. Parczewskiego Galicyjskie odszczepienie. Sądzę, że można by wskazać cały szereg dalszych odrębności, wyróżniających dawną Galicję od innych rejonów naszego kraju i to tak w sferze obiektywnych elementów, takich jak struktura agrarna, poziom rozwoju gospodarczego, stan szkolnictwa, jak i przede wszystkim w sferze mentalności tutejszego społeczeństwa. Wszystko to pozwala dziś traktować ten obszar jako odrębny region określany mianem Małopolski, różny przy tym jeżeli chodzi o zasięg terytorialny od historycznej Małopolski, tej która funkcjonowała jako region od średniowiecza po schyłek XVIII w.

Prof. dr hab. Antoni Podraza jest specjalista od historii społeczno-gospodarczej, w latach 1972-78 i 1981-87 dyrektor Instytutu Historii UJ, od 1945 roku związany z ruchem ludowym.

Przypisy
1 M. Parczewski, Przedmurze lędziańskie czyli o Polaków pochodzeniu, Archeologia Żywa Nr4(5), 1997, s. 27-31.
2 M. Parczewski, op. Cit. s. 30.
3 j.w., s. 31.
4 Marcin Kromer, Polska czyli o położeniu, ludności, obyczajach, urzędach i sprawach publicznych Królestwa Polskiego Ksiąg dwie, przekład S. Kozikowskiego, wstęp i opracowanie R, Marchwińskiego, Olsztyn 1977, s. 20-21.)
5 j. w., s. 21,
6 Szymon Starowolski; Polska albo opisanie położenia Królestwa Polskiego, z języka łacińskiego przełożył, wstępem i komentarzami opatrzył Antoni Piskadło; Kraków 1976, s. 69
7 j.w., s. 69
8 Czasami jako odrębny występował też powiat czchowski, ale najczęściej ten niewielki obszar łączony był z powiatem sądeckim.
9 M. Parczewski, Galicyjskie odszczepienie. Czy wyniki wyborów w południowej Małopolsce dowodzą, iż ta część kraju jeszcze zachowała powstałą w czasach rozbiorów odrębność? Dziennik Polski, nr 201 z 29 VIII 1997; M. Parczewski, Galicja i anty-Galicja. Geografia wartości obywatelskich w Polsce, Dziennik Polski nr 125 z 29 V 1998.