Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski

Pociąg Papieski - wotum wdzięczności za pontyfikat Papieża Polaka

Pociąg dla uczczenia osoby Jana Pawła II powstał z inicjatywy kolejarzy, którzy już we wstępnej fazie realizacji projektu stwierdzili, iż: choćby nie było na ten cel pieniędzy, to wszyscy pracownicy kolei w Polsce ofiarują po 1 złotym i sami sfinansują całe przedsięwzięcie. Oczywiście pieniądze na szczytny cel zostały ofiarowane przez sponsorów. Dziś, kiedy patrzę na olbrzymie zainteresowanie pociągiem papieskim, powracam myślą do chwili gdy rozmawiałem z księdzem Ryszardem Marciniakiem - duszpasterzem kolejarzy o możliwości uruchomienia składu, który mógłby kursować na trasie Wadowice - Łagiewniki. Wybraliśmy Wadowice dlatego, że właśnie w tym mieście urodził się Karol Wojtyła, późniejszy papież, a Łagiewniki - ponieważ do miejsca związanego z działalnością Siostry Faustyny, Ojciec Święty Jan Paweł II pielgrzymował u schyłku swego życia. W łagiewnickim sanktuarium Papież Polak dokonał zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu i wydarzenie to uważam za jeden z najistotniejszych momentów Wielkiego Pontyfikatu.

Gdy myślę o pociągu papieskim, jestem wdzięczny wielu ludziom, którzy nie szczędzili sił i nakładów aby zrealizować ten projekt. Dziękowałem osobiście Adamowi Bujakowi, który podarował mnóstwo zdjęć Papieża Polaka. Dziś zdjęcia te zdobią wnętrze pociągu papieskiego. Bardzo wiele pracy kosztowało przygotowanie filmu, który jest wyświetlany na trasie przejazdu pociągu. Film nawiązuje do miejscowości mijanych podczas sentymentalnej podróży, związanych z posługą kapłańską księdza, później biskupa i kardynała Wojtyły.

Pociąg papieski cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno młodzieży, jak i ludzi starszych. Bardzo mnie to cieszy. Przejazd na trasie Łagiewniki - Wadowice jest wspaniałą lekcją historii Polski. Nie ukrywam, że marzę o uruchomieniu drugiej trasy, po której mógłby jeździć pociąg papieski. Myślę o podróży z Krakowa do Zakopanego. Podczas przejazdu na tej trasie, podróżni mogliby wysłuchać ciekawostek z bardzo bogatej posługi duszpasterskiej Karola Wojtyły wśród górali. Trasę kończyłoby zaproszenie do odwiedzin sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach. Jak wiadomo, jest to wyjątkowy kościół, wybudowany jako wotum za cudowne ocalenie życia papieża, podczas zamachu z dnia 3 maja 1981 roku.

Nie zapomnę nigdy chwili, gdy podczas pielgrzymki do Polski, papież Benedykt XVI zatrzymał cały orszak samochodów, którym się przemieszczał po Krakowie, po to - aby poświęcić pociąg zbudowany jako wotum wdzięczności kolejarzy za pontyfikat Jana Pawła II. Ojciec Święty Benedykt XVI został obdarowany wówczas miniaturowym modelem pociągu papieskiego. Były to prawdziwie wzruszające chwile.

Stanisław Kogut

**********

Wspólnota Małopolska, Wydanie Okazjonalne, grudzień 2006